wtorek, 15 maja 2012

Jacy posłowie takie pobicie

Pozwólcie, że odnośnie zamieszek przed Wielkim Gmachem skwitują to, na początku, sparafrazowanymi słowami z klasyka

Jacy posłowie takie pobicie
 
Jak było do przewidzenia tak się stało... Oczywiście to co się stało było jedyne i słuszne, gdyż oto my płatnicy ZUS jesteśmy bezkrytycznymi burżujami, którzy tylko rozwalają i marnotrawią pieniądze ZUS. Jakież to słodkie już tyle lat słyszałem takie rzeczy od tych wszystkich oświeconych, którzy mają patent na dobrobyt. Nie wiem kto na nich głosował ale chyba nie można uznać za normalnego człowieka, który od tych wszystkich Donaldów i Pal Go Kotów, ciągle słyszał, że pracujemy za mało, za dużo wolnego, zbyt wysokie pensje. Czy któryś z nich wpadł na pomysł, że praca jest mało wydajna, bo żeby była wydajna to trzeba zainwestować np. w szkolenia lub nowy sprzęt.

Chciałeś to masz, tylko czemu ja mam cierpieć, przez ludzi, nie tylko tych co mną rządzą, lecz również przez tych co na nich głosowali, czyli przez tych co de facto, przyglądające się wypowiedzią i przysłuchując rozmową za naturalną rzecz uważają, że demokracja polega na tym, że mną się rządzi, a nie na tym, aby się rządzić samemu

Dożyliśmy dość ciekawych czasów, w których okazuje się, że jesteśmy jak chłopi pańszczyźniani, gdy nieudolnemu paniczowi brakowało kasy to gonił bydło do cięższej pracy. Cały czas dowiaduję się, że jestem nieuk, nie umiem czytać i w ogóle nie powinienem się wypowiadać, tylko zostawić to lepszym, tzw. ekspertom z kapelusza wyjętym. Dziwi cię to. Ja pamiętam co mówił nie jaki Michał B. ten od informatyzacji kraju - w sprawie ACTA.

A teraz co? Oczywiście to samo, bydło się nie zna, bydło nie umie, bydło musi ciężej pracować, bydłu nie można dać żreć, bo się przeżre. To rolą panów bydła jest trzymać ich w dobrej kondycji - oczywiście do czasu kiedy bydło może przynosić zysk. Jak już bydło jest w złej kondycji to niech zdycha.

Może to i lekko nieapetyczne, ale co ja mam sądzić. Związkowcy - ciemna masa, nie mogą oglądać obrad sejmu. Leki? Po co komu? Mniej leków krótsze emerytury i nie trzeba ich kupować. Wiek emerytalny? A wpadłeś kiedyś na pomysł, że praca jest przyczyną wcześniejszych zejść, w szczególności w takich warunkach jak nasze? Gdzie człowiek nie ma czasu iść do lekarza, albo robi w pyle i smrodzie? Myślisz, że czemu kobiety żyją dłużej? Bo mają mniej uciążliwą i krótszą pracę.


I tak można pisać i pisać, ale nie można nie spostrzec faktu, że pomimo podniesienia podatków, wieku emerytalnego, likwidacji ulg, ciągle mamy problemy... to chyba nie świadczy dobrze o uczciwości pewnych ludzi... W mojej opinii po tzw. Euro2012 będzie katastrofa, gdyż kończą się wtedy ostatnie duże zlecenia państwowe i kupa ludzi straci pracę, patrząc przez pryzmat płynności finansowej budżetu (wolne środki) na 90% nie może być inaczej.

piątek, 20 kwietnia 2012

Wniosek RPO

No cóż nie udało się wygrać walki o referendum, gdyż znowu dowiedziałem się, że jestem głupi, chciwy i nieodpowiedzialny oraz nie umiem czytać (pierwszy raz to usłyszałem chyba od Przybocznego Od Cyfryzacji gdy mówił coś o jakiś aktach), dlatego powinienem zawierzyć swój los Jaśnie Oświeconemu, którego kolego Stefan "Garść Dynamitu" jasno stwierdził, że po to wygrali, żeby teraz rządzić (absolutnie?).

Jednak tzw. reforma emerytalne uświadomiła mi jedną rzecz jak daleko nam do demokracji:
2010 - ZUS + OFE, 2011 - OFE, 2012 - 67 lat, 2013 - ? 2014 - ?
Błędne jest założenie, że to co państwowe jest sprawiedliwe, i pewne, mówili Przyboczni Jaśnie Oświeconego jakie to straty są w OFE po kryzysie, ach szkoda, że nie wspomnieli powiedzieć o dziwnej rewaloryzacji emerytur spowodowanej kryzysem...

Dlatego wchodzimy na stronę Rzecznika Praw Obywatelskich i wysyłamy ten wniosek (możemy go jako tekst, lub załącznik PDF).

Oczywiście nie każdy musi to popierać w pełni, więc można sobie wyciąć części, które się nie podobają lub dopisać nowe.


Wniosek
Niniejszym zwracam się z prośbą o zbadania ustawy zmieniającej wysokość składki przekazywanej do OFE i ewentualne zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Wstępnie motywują swój wniosek tym, że
- zostało zachwiane moje zaufanie do państwa, gdyż przez wiele lat żyłem i pracowałem wobec zasad poprzedniej ustawy, z chwilą obecną nie jestem w stanie traktować Rzeczypospolitej jako stabilnej demokracji o ugruntowanym systemie prawnym, 
- nie mam podstaw przypuszczać czy tzw reforma nie zostanie skorygowana i wraz z pogłębiającym się zadłużeniem i niegospodarnością władzy, wiek emerytalne i wielkość składek znów nie wzrośnie,
- nie uważam, że obecna iluzoryczna kontrola społeczeństwa nad władzą zapewni mi emeryturę, 
- uważam, że zezwolenie władzy na ustalenie składek emerytalnych i wysokości emerytury przyczyni się do pozbawienia mnie sprawiedliwej emerytury na jaką pracowałem, pracuję i będę pracował
- ponowna nacjonalizacja emerytur kojarzy mi się z powrotem do totalitarnych, centralnie sterowanych rządów PZPR
- jestem pozbawiany możliwości kreowania swojego własnego i przyszłego życia, poprzez znaczące ograniczenie środków finansowych
- jestem dyskryminowany i nierówno traktowany wobec innych grup zawodowych,
- uważam, że standardy sprawowania władzy, wolność jednostki osiąga już dno, które jest oczywiście usprawiedliwione "ważnym interesem społecznym"


Uzasadnienie
1. Otwarte Fundusze Emerytalne są podmiotami komercyjnymi, których zadaniem jest gromadzenie i zarządzanie powierzonymi przeze ubezpieczonego środkami. To do woli ubezpieczonego należał wybór towarzystwa, któremu chce powierzyć zarząd nad swoim majątkiem, jak również możliwość kształtowania sposobu jego wypłaty oraz dodatkowych korzyści płynących z ubezpieczenia w wybranym przez siebie towarzystwie - np. zniżki w bankach, dodatkowe ubezpieczenia, itp.

2. Ustawodawca obniżając składkę przekazywaną do OFE i przejmując ich obowiązki nie zaspakaja brakujących potrzeb rynku, lecz dokonuje monopolizacji i nacjonalizacji już rozwiniętego rynku. Jest więc to działanie, które w swojej idei powoduje cofnięcie z mechanizmów rynkowych do mechanizmów państwa socjalistycznego, centralnie sterowanego. Ogranicza to swobodę działalności gospodarczej OFE poprzez wprowadzenie konkurencji ze strony państwa, a docelowo uniemożliwienie ich dalszego rozwoju.

3. Ponownie zostaje ograniczona możliwość kształtowania swojego przyszłego życia przez osoby ubezpieczone w oderwaniu od decyzji organów władzy, gdyż to władza będzie decydować o zasadach przejścia na emeryturę i jej wysokości, nie zaś umiejętności lub praca danej jednostki. Do reguł ograniczających wolność jednostki można zaliczyć następujące zasady dyktowane przez władzę: ilość lat pracy, wiek osoby, ilość lat składkowych, grupę zawodową, wysokość wynagrodzenia, płeć, zasady tzw. rewaloryzacji; jak również szczegółowe obostrzenia w postaci: dostarczenia odpowiedniej dokumentacji, terminów jej złożenia, dalszego funkcjonowania zawodowego na emeryturze

4. Nie można przyjąć, że obowiązek podatkowy - w tym przypadku urzeczywistniony w składce emerytalnej - jest obowiązkiem absolutnym i może być dowolnie kształtowany przez władzę. Wręcz przeciwnie należy zauważyć, że w kraju opartym o wolny rynek i kapitalizm pozbawienie obywatela kapitału wiąże się z ograniczeniem jego funkcjonowania w społeczeństwie i narusza jego swobody. Należy tutaj zauważyć, że obciążenia fiskalne z tytułu zarobków wynoszą: 18% podatku dochodowego, 23% VAT, 31,59% ubezpieczenia społeczne (przy czym nie można w zasadzie dzielić ubezpieczeń społecznych na te finansowane przez płatnika i pracownika, gdyż należy również uwzględnić przedsiębiorców za których nikt nie finansuje ubezpieczeń, albo przyjąć cześć finansowaną przez pracodawcę jako dodatkowy podatek na rzecz państwa za możliwość zatrudnienia osoby)

5. Nie można przejść obojętnie wobec faktu, że ustawodawca dążąc, w swoim mylnym przekonaniu do równości i sprawiedliwości, osiąga rezultat odmienny, zapewniając świadczenia wykraczające daleko poza socjalne minimum oraz narzucając wolnym obywatelom warunki jakie muszą być spełnione, aby to świadczenie otrzymać.

6. Jednocześnie patrząc przez pryzmat zarysów obecnej reformy emerytalnej należy rozważyć, czy upaństwowienie emerytur jest faktycznie właściwym środkiem. Należy odpowiedzieć na pytania, czemu osoba pracująca krócej, a zarabiająca więcej ma nie mieć wypracowanych lat pracy? Czy obowiązkiem jest praca? Czemu osoba uzyskuje prawo do wyboru tylko części lat składkowych w celu obliczenia swojej emerytury uzyskując prawo do zwiększenia swojego uposażenia?

7. Również trzeba odpowiedzieć na zasadnicze pytanie:
Czy przetarg lub ustawa imitująca wolny rynek lub mechanizmy rynkowe jest wolnym rynkiem?
Odpowiedź na to pytanie jest o tyle ważna, że poprzedni system ekonomiczno-polityczny wykształcił przecież mechanizmy i podmioty opierające się na rachunku zysków i strat. Jednakże to władza posiadała monopol na kierowanie "gigantycznym przedsiębiorstwem", poprzez marginalizację własności prywatnej, ograniczenia w dysponowaniu posiadanym majątkiem, podatkami i składkami z których to zapewniała społeczeństwu to co uznała za stosowne wg własnych intencji, jednakże bez uwzględnienia potrzeb jednostki.

8. Subsydiarnie nie można zauważyć, że to właśnie zgodna na coraz większe zagarnięcie wolności przynależnej jednostce przez władzę, brak poszanowania równości i sprawiedliwości staje się widocznym przyczynkiem do upadku gospodarczego kraju. Tak przyjęte uprawnienie władzy daje jej prawo do ukrywania swojej nieudolności pod pozorem "nowych opłat", w zamian za "nowe usługi". W tym miejscu również należy odwołać się do poprzedniego sytemu ekonomiczno-politycznego, który w ten sam sposób uzasadniał monopolizację i nacjonalizację.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Akcja odszczurzanie

Zainspirowany pewnym artykułem i pewnym pomysłem...

Prawo w tym kraju jest chore to powszechnie znany fakt. Pamiętacie film Pułkownik Kwiatkowski? A cytat gdy pierwszeństwo miał pociąg ze zwierzętami przed ludźmi - "człowiek nie bydło więcej zniesie"? Film dotyczył lat powojennych, a mamy 2012 rok.
Coraz częściej czytam o bestialstwie nad zwierzętami, a to mała, słodziutka owieczka została odłączona od matki, a to żabka nie może drogą przejść...

Nasz kochany nierząd wspiera takie prozwierzęce przepisy, aby zdobyć parę % u "ekologów", wielu z nich mało wie coś o ekologi i przyrodzie, a jedyne co potrafią to tylko uczłowieczyć zwierzę, i zezwierzęcić człowieka; ich nie obchodzi to, że matka z małym dzieckiem śpi przy autostradzie lub linii kolejowej, lecz ważne jest aby las był odgrodzony od autostrady ekranami akustycznymi za kilka milionów złotych, nie interesuje ich czy dziecko przejdzie bezpiecznie przez drogę, lecz czy zrobią to żaby... 

Skoro ustalili takie prawo niech teraz sami je przestrzegają - może sami zobaczą jak to jest żyć w tym pięknym kraju

Dlatego możemy rozpocząć składanie doniesień na policję, lub prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, jeśli:
  • znajdziecie trutkę na gryzonie w sklepie, w szczególności trutkę na której jest napisane jak (w ten bestialski sposób) zabić małego, przytulnego szczurka... to może być podżeganie lub współudiał jeśli na opakowaniu jest taka instrukcja
  • przeczytacie kiedyś na tablic swojego lub innego miast / domu / bloku (najlepiej donosić na inne miasta) o akcji masowych morderstw tych słodziutkich gryzoni - w żargonie czasami taka akcja nazywa się akcją deratyzacyjną
Należy to motywować tym, że trutka działa w sposób powolny i boleśnie uśmierca te słodki gryzonie. Wspomnijcie jeszcze o mumifikacji tychże. Subsydiarnie można dookreślić akcję deratyzacyjną jako masowe morderstwa, zaplanowana zbrodnia u podstaw której stoi nienawiść i psychopatyczne skłonności różnych tam...

Wniosek najlepiej wypełnić słowami nie swoimi lecz, z jakiegoś eko-terrostycznego forum, uzupełnić o parę zdjęć słodziutkich i bawiących się myszek i szczurków...

Jeśli dostaniecie decyzję o umorzeniu należy się odwołać gdyż zwierze to zwierze, a dura lex sed lex i przytoczyć kilka artykułów prasowych, jednocześnie w odwołaniu trzeba wskazać, aby osoba zajmująca się sprawą skonsultowała się z psychologiem od baranów...

czwartek, 22 marca 2012

Donald odejdź w bulu

Chciałem pokazać jak równo są rozdzielane emerytury, ale przeczytałem przed chwilą cytat Jaśnie Oświeconego "Dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci", dlatego też napiszę o tym co średnio rozgarniony człowiek rozumujący choćby w połowie powinien zauważyć. I napiszę to dużą czcionką:

Rząd stracił cel z oczu
podejmuje samozachowawcze działania
w sowich ostatnich agonalnych chwilach
  
Sprawny rząd i ceniący sobie faktycznie dobro Polski będzie tworzyć faktyczny długoterminowy plan, a my co mamy jakiś do niczego nie podobny plan pięcioletni, składający się z oczekiwań bez uzasadnienia? To jest ten wielki sukces, czy autostrady z gotowymi dziurami są tym sukcesem? Obietnicę obniżenia podatków przy następnych wyborach?

Nie potrzeba do tego wiedzy ekonomicznej i wyższego wykształcenia by dwa fakty połączyć w całość pokazującą bezmyślność i zakłamanie

Przyczyna krachu systemu emerytalnego to brak dzieci
+
brak dzieci jest dla państwa najtańszy
=
w oczach Jaśnie Oświeconego człowiek powinien pracować za darmo i całość dochodów oddawać państwu wtedy jest wydajny i ma prawo do życia

Nie wiem czym to jest motywowane, czy chęcią utrzymania krótkotrwałej dyscypliny budżetowej aby nie dokonać faktycznych i właściwych cięć wydatków (utrzymanie stołków), czy paniką o stan finansów publicznych, czy tym, że Jaśnie Oświecony i przyboczni jego traktują zgodnie z własnym sumieniem ludzi jak śmieci.

Wiecie dlaczego piszę "Jaśnie Oświecony"? Bo w rządach Jaśnie Oświeconego jedyne co widzę to połączenie wczesnośredniowiecznego feudalizmu z chińskim komunizmem.

Resztę pozostawiam bez komentarza.

środa, 21 marca 2012

Bardziej poważnie

No dobra chyba niezadowolenie z obecnego systemu emerytalnego i chęci uczynienia mnie niewolnikiem do 67 roku życia jest znane. Jednakże chciałby teraz trochę bardziej poważnie podejść do tematu i "wrzucić" parę kwestii do zastanowienia.

Mogłeś przeczytać czemu nagle ZUS stał się godny zaufania, czemu krach systemu emerytalnego się pogłębia, co się stało z pieniędzmi i jaka jest logika rządu.

Wiemy, że z ekonomią się nie wygra tak jak to chyba dość dobitnie pokazano w kosztach reformy. Zbierzmy do kupy to co jest nie tak
  1. Zapaść demograficzna, czyli starzenie się społeczeństwa powoduje, że system działający na zasadzie (bieżącego) finansowania emerytów przez pracujących nie zapewni "godnej" emerytury.
  2. Kapitał, który został odłożony na minimalizację skutków wymienionych wyżej znikł, i nie jest uzupełniany (zobacz Koszty reformy). Nawet wirtualnie nie jest wliczany do budżetu.
  3. Pomimo tego, że na rynku pracy jest wyż, system emerytalny już teraz przeżywa zapaść.

Co rząd robi? Idzie po najniższej linii oporu, wprowadzając przy tym jakiś chory miks feudalizmu z chińskim socjalizmem. Proszę zauważyć, że podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku życia to jest tylko redukcja nakładów na "emeryta", a nie zapewnienie należytej ilości złotówek w kasie ubezpieczyciela.  Dlatego kolejnymi działaniami (np. mamy dość powszechnie stosowane bezskładkowe umowy) będzie zacieśnienie regulacji odnośnie opłacania składek, co będzie skutkować
  • koniecznością zatrudnienia kolejnych rzeszy kontrolerów, których celem będzie wymuszenie odprowadzania składek, a kontrolujących też trzeba z czegoś opłacać,
  • kolejne obostrzenia sprawozdawcze, fiskalne, zwiększenie kar i ogólne ograniczenie swobody prowadzenia działalności,
  • powyższe obostrzenia nie będą tylko dotyczyć pracodawców, ale również pracowników, gdyż są to dwie strony tego samego medalu, również "pracownik" będzie ograniczony w możliwości wyboru formy zatrudnienia i kreowanie własnego losu lub wysokości emerytury,
  • ogólnie jest to danie prawa szeroko pojętej władzy do decydowania o Tobie.
Co innego moglibyśmy rozważyć:
  • polityka prorodzinna, gdyż ona jest w stanie zapewnić ewentualne zabezpieczenie na przyszłość (na chwilę obecną jest ona usuwana ze względu na cięcia wydatków) - ona musi być kreowana (chociaż przy obecnej skali zapaści raczej można mówić o minimalizacji negatywnych skutków niż ich przeciwdziałaniu)
  • powrót do jasnego i przejrzystego systemu kapitałowego (proszę zauważyć, że OFE część pieniędzy inwestowała w obligację, więc nasze składki nie były przejadane, jak to ma miejsce w ZUS)
  • konieczność wprowadzania zasady "każdy robi na siebie", a państwo finansuje tylko niezbędne minimum
  • przejrzenia obecnych dopłat do emerytur przez państwo i czy na prawdę takie dopłaty lub kwoty są właściwe, ja rozumiem, że praca jest ciężka, ale za ciężką pracę jest ciężkie wynagrodzenie ustalane na zasadach rynkowych (a u nas to jakby dopłacać rolnikom co orzą pługiem, bo "oni orzą pługiem", gdzie tu jest pobudzenie do rozwoju, zwiększenie efektywności itp. itd.?). Tutaj rozumiem, że nie można żądać od policjanta, aby po X latach służby zasiadł w markecie za ladą i sprzedawał ciasteczka tym których zatrzymał
Takie jest moje zdanie.

wtorek, 20 marca 2012

Koszty reformy

Pamiętacie zamieszanie z końca 2010 roku, jak przyboczny Jaśnie Oświeconego odpowiedzialny za finanse walczył i chwalił się, że Unia Europejska nie będzie wliczać kosztów reformy systemu emerytalnego? Sukces to może to jest, dla tego, który nie chce do końca powiedzieć prawdy, a pragnie utrzymywać ludzi w błogiej nieświadomości.

Wyobraź sobie, że kupujesz dom lub mieszkanie na kredyt, taki specjalny, w którym bank nie wymaga od Ciebie wpłacania co miesiąc rat, lecz po prostu masz dowolność, abyś tylko spłacił swoje zadłużenia za powiedzmy 30 lat. Brzmi fajnie, lecz z finansami nie wygrasz, no dobrze możesz mieć szczęście, ale szanse na to są małe.

Załóżmy, że zostaje Ci 3 000zł na rękę (odliczone podatki, ZUS), 1 000zł to Twoje minimalne wydatki stałe (jedzenie, czynsz, media, Internet). Za dom zapłaciłeś 300 000zł, dla uproszczenia przyjmijmy, że bank nie pobiera odsetek (No co? Są takie banki, lecz na bliskim wschodzie - tam lichwa jest zakazana). 

Spojrzymy co się stanie jeśli będziesz postępować zgodnie z logiką Jaśnie Oświeconego w kwestii reformy emerytalnej.
  1. Nie płacisz rat, nie odkładasz  834 zł miesięcznie na ratę (30000 / (30 lat * 12 mcy) = 833,33zł).
  2. Te pieniądze (833zł) wydajesz na (pseudo) inwestycje: lepszy internet, remont domu, nowe auto, oraz zaciągasz nowe stałe zobowiązania.
  3. Do dyspozycji masz tylko 1 000zł miesięcznie, a to dzięki nowym stałym zobowiązaniom jakie w przypływie wirtualnej gotówki mogłeś zaciągnąć.
No i tu się pojawia problem, jeśli masz 1 000zł miesięcznie, to musisz je odkładać przez (300 000 / 1000 / 12)= 25 lat, aby móc spłacić całość!

Co się stanie jeśli tak nie zrobisz? Nie dotrzymasz warunków umowy, i
  • zabiorą Ci dom, lub
  • musisz pracować ciężej.
To samo stało się z moją emeryturą, Jaśnie Oświecony z przybocznym swym odpowiedzialnym za finanse podjęli następujące działania
  1. Odłożone pieniądze zabrali.
  2. Zabezpieczenie w postaci zysków z prywatyzacji jakie miało uzupełnić kapitał przejedli.
  3. Zaciągnęli wiele zobowiązań stałych (nowe regulacje, to nowi urzędnicy), nowe przywileje
  4. Zainwestowali część tych pieniędzy w przedsięwzięcia, których ze względów technologicznych nie da się zrealizować (np. autostrady przez brak czasu) lub o niskiej stopie zwrotu.
A czemu to zrobili? No... wyobraź sobie, że chcesz rządzić kolejne parę lat, więc musisz ludziom pokazać, że wszystko jest dobrze.

A teraz kombinują jak tu położyć łapę na tym co mam w OFE. Już dochodzą do wniosku, że to ZUS będzie rozdzielać dla mnie moje pieniądze!
Pewno zaraz się dowiem, że pieniądze w ZUS są nieoprocentowane no i należy się opłata manipulacyjna za tą wątpliwej przyjemności usługę.

środa, 14 marca 2012

Małe podsumowanie

A więc dzisiaj chciałby tak podsumować, czemu wiek emerytalny nie powinien być podniesiony i czemu nie możemy dłużej zgadzać się ani na obecną politykę emerytalną, ani na ogólnie sposób zarządzania państwem sprawowany przez Jaśnie Oświeconego
  1. Art. 20 Konstytucji "Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.". My nie jesteśmy feudalno-socjalistycznym molochem gdzie pseudo wolny rynek jest dodatkiem, a o wszystkim dedycją nasi rządzący.
  2. Już teraz widzimy, że rząd ma prawo decydować o tym jak długo mamy pracować, ile emerytury dostać, na jakich zasadach, czy ją zwaloryzować i o ile, a może odebrać. Są to gigantyczne kwoty, na które każdy się połaszczy, aby podnieść sobie słupki sondażowe.
  3. Jesteśmy okłamywani, rok temu 50% emerytury jakie miało być z ZUS miało być mierne, to 100% jakie chce nam zafundować rząd będzie poziomu śmieciowego.
  4. Niegospodarność w finansach sięgnęła tego stopnia, że ludzi już nie tylko zmusza się do większych podatków ale przymusza do pracy.
  5. Niegospodarność jest taka, że pomimo wypompowania rezerwy demograficznej, zysków z prywatyzacji, przeniesienia prawie całości składki na ubezpieczenia społeczne do budżetu, podniesienia podatków i składki rentowej ciągle Jaśnie Oświecony ma trudności z zapięciem budżetu.
  6. Państwo nie może zobowiązać do płacenia podatku "ubezpieczenie emerytalne" i pod rygorem nie wypłacenia emerytury zmuszać obywatela do tak długiej pracy jak to uzna za stosowne. Prawo pracy zostanie prawdopodobnie zaostrzone, aby ludzie nie uciekali na samozatrudnienie lub umowy o dzieło.
  7. Wolność wynika z wolności jednostki, a nie z zarządzania jednostką na zasadach imitujących "wolny rynek".
  8. Rząd nic nie może "dać", aby ktoś miał inny musi nie mieć.
  9. Nie można równać wszystkich do średniej, bo jaką będziemy mieli motywację by osiągnąć coś więcej.
  10. Nie można nakazać człowiekowi pracy na pełny etat, lub umowę o pracę, pod rygorem obniżenia lub nieprzyznania emerytury. To kto i jak chce pracować jego sprawa.
  11. Mój los w moich rękach.

poniedziałek, 12 marca 2012

Ja, wyż

Witam wszystkich, doszedłem do wniosku, że nieładnie byłoby by się nie pokazać, dlatego zamieszczam swoje zdjęcie na tle rodziny (zdjęcie pochodzi z 2010 roku)

Jak widzicie wyróżniam się na tle innych, gdyż jestem wyjątkowo wysoki. Ci na prawym skraju to moje najstarsze rodzeństwo (86+), oni postanowili ustawić się razem (to za namową naszego rachmistrza, który nas wszystkich spisuje), a Ci na lewo to najmłodsi członkowie naszej rodziny. Na kolejnych zdjęciach będziemy wszyscy przesuwali się w prawo, gdyż taką mamy tradycję rodzinną, z resztą w innych rodzinach jest mniej więcej tak samo.

Choć kocham swoją rodzinę czasami odnoszę wrażanie, że jestem nierówno traktowany z innymi, a co więcej ja i część mojego rodzeństwa czasami myślimy, że jesteśmy wykorzystywani. Nie, chcę tutaj pisać, że specjalnie, ale wydaje nam się że głowa rodziny odpowiedzialna za finanse czasami fałszuje przed nami rzeczywistość, i za wszelką cenę chce się przed innymi pokazać swoimi umiejętnościami.

Najbardziej boli mnie to, że nie mam z czego odłożyć na emeryturę, i obawiam, się, że obecny system, w którym ja wspieram starszych lub bardziej zasłużonych członków może dla mnie nie wystarczyć, gdyż nasza rodzina się kurczy. Z resztą i tak już mamy z tym problemy. Nie mam tutaj złych intencji, ale uważam, że powinniśmy jednocześnie myśleć o nas wszystkich, tak aby nie pozostawić młodszych członków rodziny na lodzie.

Powiem wam jeszcze w sekrecie, że ostatnio w rodzinie stała się rzecz straszna! Odłożyliśmy trochę pieniędzy, niedużo, bardzo niedużo, na moją emeryturę, tak abym miał jakieś zabezpieczenie na starość i ktoś te pieniądze ukradł. Żeby na taką "drobnicę" się połaszczyć... Nie wiem co dalej będzie... ale jak złodzieja dopadnę...

sobota, 10 marca 2012

Władcy marionetek

Temat rzeka, można do niego podejść na tysiące różnych sposobów. Ja wybrałem tylko jeden z nich.

W jednej gazecie (wyborowej) przeczytałem, że rząd się alienuje od społeczeństwa, tzn. nie wie co społeczeństwo chce, gdyż siedząc w sowich pałacach traci kontakt z ludźmi. Och, nic bardziej mylnego, Jaśnie Oświecony dobrze wie co ludzie lubią i chcą! 

W opinii wielu osób polityka to brudna sprawa, więc trzeba się od niej i od polityków trzymać z daleka i się w to nie mieszać. "Bierz dom wszystko tylko nie mów że się mieszam do polityki, proszę, please!". Miłościwie nam panujący dobrze o tym wie, dlatego przyboczni Jego są ekspertami (światowej sławy), a nie politykami.

A teraz zobaczmy jak ta "eksperckość" w praktyce wygląda. Odgrzejmy starego kotleta. Pamiętacie nowe zasady refundacji leków? A wiecie, że nowa lista leków została ogłoszona 23 grudnia 2011 (ponoć w późnych godzinach wieczornych), a miała wejść 1 stycznia 2012 (vacatio legis powinno być 14 dni). Lecz nie o tym chciałem. Pomijając tryb konsultacji społecznych (coś jak w ACTA), który zaowocował wykreśleniem wielu medykamentów, gdyż osoby stosujące owe lub organizacje je reprezentujące, albo nie miały czasu dokładnie przeanalizować projektu, albo po prostu nie zostały zaproszone, zauważmy jak Jaśnie Oświecony i przyboczni jego zagrali na tzw. opinii publicznej:
  • partia na P (końcówka S) składa wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji
  • przyboczni Jaśnie Oświeconego odpowiadają, że wniosek jest polityczny, ponieważ posłowie wyjechali na święta więc niemożliwy do zrealizowania
Czyli przekazano: znów niedobrzy politycy knują przeciwko reformie Jaśnie Oświeconego, i próbują w celach politycznych "uwalić" to co słuszne (bo Jaśnie Oświecony nigdy się nie myli, a jak już się pomyli, to tylko świadczy to o jego ludzkich cechach, bo każdemu się zdarza).

A teraz pamiętacie, drugie zamieszenia z tą samą reformą? Protesty przeciwko karaniu lekarzy (de facto dlatego, ponieważ owa reforma Miłościwie Nam Panującego, wymagała zatrudnienia tysięcy nowych urzędniczych rąk, a że by to źle wyglądało - tanie państwo, brak biurokracji, itp. itd. - to z lekarzy chciano uczynić darmo-siłę-roboczę teraz są nią aptekarze, gdyż biznes prywatny nie może strajkować). Lecz, zobaczmy jak Uosobienie Stanu Leczącego argumentowało słuszność swoich racji (i pokazywało obrzydliwość działań innych):
"Ja nie wyobrażam sobie aby mama mojego pacjenta", "Ja wiele lat leczę dzieci przewlekle chore, bardzo poważnie chore" (Kiedy? W przerwach komisji śledczej? 2:40-3:10), "nie może być takiej sytuacji [...] człowiek słaby [...] w szczególności osobie starszej, w szczególności osobie starszej" (tak to w szczególności dwa razy i z dużym akcentem, 8:45-9:00). A cały wywiad tutaj. Zawsze możecie sobie znaleźć go gdzieś indziej.

I kto mi teraz powie, że Jaśnie Oświecony i przyboczni jego nie mają wyczucia społecznego? Oj mają, mają i to duże, nawet aż za duże.


Szczerze pisząc nie chcę odbierać godności Uosobieniu Stanu Leczącego, ani równać w/w zagadnienia z poziomem trotuaru, bo zawsze powinniśmy mieć takie wartości jak zdrowie i pomoc bliźniemu na pierwszym miejscu, ale też nie mogę się zgodzić z ich instrumentalnym traktowaniem w celu dowiedzenia fałszywości faktu - faktu który wszyscy widzieli, a wielu mogło niestety odczuć. Tych wartości się uczy, ale się o nich nie rozmawia, bo akceptując je jako temat "frywolnej debaty" robimy z nich rzeczy powszednie, normalne, bezkształtne i szare jak chodnik po którym chodzimy...

piątek, 9 marca 2012

Ubezpiecznie - phi...

W dzisiejszym odcinku poczytamy trochę o ubezpieczaniach tak ogólnie, może komuś się to gdzieś przyda np. przy prowadzeniu działalności aby obliczyć... gwarancję na towar.

No to cóż to jest to ubezpieczanie, no ja płacę i jak się wydarzy coś to mi ubezpieczyciel coś da (np. naprawi szkodę lub jej część w zależności jaką umowę podpisaliśmy). No ale jak to działa, jeśli w zasadzie ubezpieczamy się od zdarzeń losowych? Bardzo prosto, zobaczmy na przykładzie:

Załóżmy że ubezpieczasz 100 osób (lub dajesz gwarancję na swój produkt) od szkody, w ciągu roku 10% z tych osób doznaje szkody i każdej z nich musisz wypłacić 100zł, więc wypłacisz im 100 * 10% * 100zł = 10 osób * 100zł = 1000zł. Więc aby twój biznes nie poszedł z torbami od każdego musisz pobrać 1000zł / 100 ubezpieczonych = 10 zł składki plus koszty administracyjne, reklamy, zysk. Ot i cała wielka tajemnica.

Brzmi prosto, ale takie nie jest bo użyliśmy tutaj rachunku prawdopodobieństwa, więc:
  1. Musisz skądś wiedzieć, że to będzie 10% osób a nie 20% i szkoda będzie wynosić 100zł, a nie 200zł (tutaj przydatne jest wieloletnie doświadczenie ubezpieczyciela, lub dobry model statystyczny).
  2. Aby użyć rachunku prawdopodobieństwa ilość ubezpieczonych musi być dostatecznie duża, aby przybliżyć się do wartości średniej (rzucając raz monetą możesz mieć tylko 100% orłów lub 100% reszek, ale jak to zrobisz tysiąc razy to będzie mniej więcej pół na pół).
Jak widzisz taki biznes jest nie do zdarcia (no chyba, że spadnie meteor lub przyjdzie trąba powietrzna, ale profesjonaliści i to biorą pod uwagę), i raz wprawiony w ruch może istnieć w nieskończoność, pod jednym wszakże warunkiem

Jeśli ubezpieczyciel podpisał wieloletnie umowy, ilość klientów musi być niemalejąca.

Jeśli ilość klientów spada, to albo ubezpieczyciel musi wziąć składkę "z góry" za cały okres i odłożyć ją na kupkę, lub do składki doliczyć jeszcze parę złoty aby miał z czego odkładać na kupkę. Więc

Jeśli ubezpieczyciel nie odkłada w takiej sytuacji na "kupkę" to stanie się bankrutem i nie będzie w stanie wywiązać się z zawartych umów.

Oczywiście nie jestem zwolennikiem podwyższania przymusowej składki na ubezpieczyciela państwowego gdyż niektórzy ubezpieczani są równiejsi ode mnie i mają prawo dostać większe odszkodowanie z tytuły niezdolności do pracy spowodowanej podeszłym wiekiem w porównaniu do płaconych przez nich składek :)

Dzieje się tak dlatego, że reguły rachunku prawdopodobieństwa pomimo losowości zdarzeń nie są losowe, fakt faktem, jeśli średnia życia to 76 lat to nie oznacza, że jednostka umrze dokładnie w wieku 76 lat (40% mężczyzn nie dożywa emerytury, więc ci co dożyją, muszą żyć dłużej niż 76lat).

A teraz spójrzmy na to moimi oczami, a więc płacę coś co się nazywa ubezpieczenie społeczne, teraz po wspaniałych latach kierowania moim losem Jaśnie Oświecony stwierdza, że muszę krócej żyć na emeryturze, czemu? Bo ją rozpierd...

Podnieść wiek emerytalny = "prawnie" powiedzieć spierdala... , okradaliśmy Ciebie i możesz nas w d... pocałować

A moje pytanie bez względu na formę ubezpieczenia i status (np. państwowe / prywatne / zagraniczne) jest ciągle aktualne, bo to nie ma znaczenia kto tą emeryturę będzie wypłacać sednem jest brak kupki - każdy ubezpieczyciel który dla mnie nie ma kupki a kasę pobrał oszukał mnie! Więc:

ZUS teraz ma trudności z emeryturami, a miał mi wypłacić tylko 50% reszta z OFE, a Pan Jaśnie Oświecony stwierdził, że ZUS mi będzie finansować całość emerytury! Czy on ma mnie za idiotę?


A tak na marginesie wszedłem na stronę Partii Jaśnie Oświeconego, i zobaczyłem tam reklamę czemu powinienem poprzeć reformę Jaśnie Oświeconego (i zanegować reformę Jerzego Profesora, którego twarz widnieje na tejże samej stronie głównej!!???). Dało mi to chęć do napisanie kolejnego posta "Władcy marionetek".

czwartek, 8 marca 2012

Gdzie jest moja emerytura #2

Jak obiecałem tak uczynię, więc teraz drogie dzieci zdradzę wam sekret czemu nie ma moje emerytury rocznik wyżu 1982. Z dwóch dróg czemu tak jest wybrałem tą dłuższą, więc zaczynamy...

PKB - Produkt Krajowy Brutto, miara dochodu narodowego. Za Wikipedią wzór na PKB:  
 PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import + zmiana stanu zapasów

No to chyba już znasz odpowiedź, a jeśli nie znasz to poczytaj dalej. Rząd premiera Buzka gdy reformował system emerytalny, a robił to ze względu na to, że ZUS nie podoła "katastrofie demograficznej" i każdy musi liczyć na siebie, policzył i postanowił tak:
  1. Mamy trzy filary: dwa obowiązkowe ZUS i OFE. Jeden dobrowolny.
  2. Wpłacamy co roku pieniążki na rezerwę demograficzną gdyż emerytura wyżu jest zobowiązaniem przyszłym, które trzeba spłacić wcześniej. Kolokwialnie ściepa. Co w wyjątkowych sytuacjach zapewni płynność finansową ZUS.
  3. Jednak i to nie wystarczy, więc rezerwę demograficzną należy uzupełniać o przychody z prywatyzacji.
Ok, no to ja teraz chcę się przed żoną pochwalić i sąsiadami jaki to ja jestem zaradny i co to ja tam nie mogę. Więc w tajemnicy zaciągam kredyt, sprzedaję to i owo, ale za to co ja mogę... kupiłem nowy telewizor, samochód, pomalowałem domek. Wszyscy mi zazdroszczą. Wow! Jestem ekspertem! Rekinem finansjery! gdyż to wszystko uczyniłem zarabiając niecałe 3k i to w tak krótkim czasie.

I tak samo mniej więcej stało się w ujęciu globalnie-lokalnym, z tą tylko różnicą, że nie sprzedano tego i owego, a sprzedano mnie (a razem ze mną roczniki do 1992):
  1. Rok 2010 - 7,5 mld zł z rezerwy do ZUS
  2. Rok 2010 - 22 mld z prywatyzacji znikło
  3. Rok 2011 - 1 września 4 mld z rezerwy do ZUS
Nie chcę tej listy rozszerzać, bo to się z celem mija (może później uzupełnię post o co bardziej ciekawsze kwoty), ale tylko z z tych trzech punktów możesz się doliczyć 30 mld!!! A czemu zacząłem od PKB, no bo przerzucanie pieniędzy z kupki na kupkę jeśli się nie przestrzega zasad dla danej "kupki" to mydlenie oczu... Przerzucając  z kupki "moje emerytura" do kupki "ZUS" Wielki Opiekun, Jaśnie Oświecony (master of puppets) mógł wydać pieniążki z innej kupki potocznie zwanej "budżet", i się pochwalić jak on to sfinansował inwestycje przewyższające kilkakrotnie wartość kupki "budżet". (A budżet to napisałem potocznie tylko dlatego, że w potocznym odczuciu rezerwa demograficzna, i ZUS nie należą do budżetu, a w praktyce jak najbardziej! To jakby w domu zapomnieć o wydatkach na malowanie garażu i twierdzić, że się ma więcej kasy, bo garaż to inna "kupka").

No cóż to działanie to zabranie mi emerytury, na zasadzie "może później będzie lepiej", przyjdzie ktoś mądry i coś z tym zrobi. Jednakże raczej ciężko a w szczególności przy Jaśnie Oświeconym. Straszył mnie Jaśnie Oświecony scenariuszem greckim, i sam go osiągnął. W chwili obecnej zyski z podatku dochodowego idą w całości na obsługę zadłużenia.

Z drugiej strony gdyby z każdym kryzysem moja emerytura byłaby zmniejszana a wiek wydłużany (kryzys od czasów Mojżesza jest co 6 lat) to w 2050 musiałbym chyba dłużej pracować niż żyć!

Raz tu jeszcze powtórzę jeśli ZUS miał mieć problemy z finansowaniem 50% mojej emerytury to jak ma mi sfinansować całą?

Jedyna szansa zrobić więcej pracujących...

Nie wiem czemu Jaśnie Oświecony raczy traktować państwo jak korporację, w której jestem tylko pracownikiem, który powinien <<krotko żyć na emeryturze>> (słowa przybocznego Jaśnie Oświeconego)

O, i to cały sekret Jaśnie Oświeconego!

środa, 7 marca 2012

Gdzie jest moja emerytura

Już od dłuższego czasu coś mi spać nie dawało w kwestii tzw emerytury, czyli przywileju, który może otrzymam (40% mężczyzn nie dożywa 64 roku) od miłościwej mi władzy, jeśli będę płacił podatek nazywany mylnie ubezpieczeniem społecznym, choć faktycznie ani jedno ani drugie nie mają ze sobą nic wspólnego. A łaska pańska na pstrym koniu jeździ.

Tak więc urodziłem się w 1982 jestem tzw "wyż demograficzny" i to dość potężny, plotka głosi, że to wszystko przez Generała, bo jakąś tam godzinę wprowadził. Słyszałem o dziwnych anomaliach związanych z pojęciem wyżu i starzeniem się społeczeństwa, no i o tym, że ZUS nie odkłada składek na "kupkę", lecz wypłaca emerytury z moich składek, więc teza w mojej głowie - niegodnej równać się z potęgą wiedzy Jaśnie Oświeconego - zrodziła się taka:

Jeśli ZUS teraz ma problemy i ja "wyż" finansuję innych to kto sfinansuje mnie?

Trochę poszperałem po rocznikach statystycznych (demograficznych). Trudno mimo wszystko jest znaleźć coś konkretnego (np. GUS podaje prognozy przyszłych pokoleń w 5-cio letnich przedziałach wiekowych, więc na podstawie jakich danych Pan Premier raczył oszacować, że wiek trzeba podnieść do 67 roku, skoro GUS pisze w przedziałach 60-64, 65-66? Czemu nie 66, albo 68 lub 69?), jednak potęga Internetu doprowadziła mnie do prognozy ZUS z 2009 roku. Dzięki temu uniknąłem konieczności samodzielnej ekstrapolacji prognozy GUS na lata 2036-2060, choć zdaję sobie sprawę, że opieranie się na wyliczaniach ZUS samo w sobie może być jak rzucanie monetą. Tak czy siak, krótko i treściwie (niestety szerokość strony ogranicza tabelkę):
% 2007 2010 2020 2030 2040 2050 2060
Przedprodukcyjny 19,60 18,70 18,40 17,00 14,80 14,70 14,40
Produkcyjny 64,40 64,50 59,50 57,80 56,20 50,60 48,30
Poprodukcyjny 16,00 16,80 22,10 25,20 29,00 34,60 37,30
W przeliczeniu na płacących - pobierających
Płacący 80,10 79,34 72,92 69,64 65,96 59,32 56,43
Pobierający 19,90 20,66 27,08 30,36 34,04 40,56 43,57

Ok... ja rocznik 1982, teraz mieć 29 lat, 65 lat mieć w 2047, więc zobaczmy to wizualnie co było w 2010 i co będzie 2050:
Rok 2012 (2010) Rok 2047 (2050)
79% vs. 21% 59% vs. 41%
Wartość świadczenia
Najniższa: 728zł
Średnia: 1795zł
Najwyższa: ponoć i 8000zł
Najniższa: se tylko wyobraź
Średnia: se tylko wyobraź
Najwyższa:będzie jeszcze wyższa

Może i te moje wyliczenia są z grubsza, ale ciągle aktualne jest pytanie:
 
Teraz ZUS ma trudności z emeryturami, a miał mi wypłacić tylko 50% reszta z OFE, a Pan Premier stwierdził, że ZUS mi będzie finansować całość emerytury?


Czy on uważa mnie za idiotę? Czy mam mu uwierzyć tak "na słowo", bo ma dobre intencje? Dobrymi intencjami to piekło wybrukowano!

W następnym odcinku dowiemy się czemu nagle ZUS stał się godny zaufania (-Ufasz mi? -Tak! Uff uff uff...) i co tak na prawdę stało się z moją emeryturą czemu będę biedniejszy niż byłbym biedny.