Pamiętacie zamieszanie z końca 2010 roku, jak przyboczny Jaśnie Oświeconego odpowiedzialny za finanse walczył i chwalił się, że Unia Europejska nie będzie wliczać kosztów reformy systemu emerytalnego? Sukces to może to jest, dla tego, który nie chce do końca powiedzieć prawdy, a pragnie utrzymywać ludzi w błogiej nieświadomości.
Wyobraź sobie, że kupujesz dom lub mieszkanie na kredyt, taki specjalny, w którym bank nie wymaga od Ciebie wpłacania co miesiąc rat, lecz po prostu masz dowolność, abyś tylko spłacił swoje zadłużenia za powiedzmy 30 lat. Brzmi fajnie, lecz z finansami nie wygrasz, no dobrze możesz mieć szczęście, ale szanse na to są małe.
Załóżmy, że zostaje Ci 3 000zł na rękę (odliczone podatki, ZUS), 1 000zł to Twoje minimalne wydatki stałe (jedzenie, czynsz, media, Internet). Za dom zapłaciłeś 300 000zł, dla uproszczenia przyjmijmy, że bank nie pobiera odsetek (No co? Są takie banki, lecz na bliskim wschodzie - tam lichwa jest zakazana).
Spojrzymy co się stanie jeśli będziesz postępować zgodnie z logiką Jaśnie Oświeconego w kwestii reformy emerytalnej.
- Nie płacisz rat, nie odkładasz 834 zł miesięcznie na ratę (30000 / (30 lat * 12 mcy) = 833,33zł).
- Te pieniądze (833zł) wydajesz na (pseudo) inwestycje: lepszy internet, remont domu, nowe auto, oraz zaciągasz nowe stałe zobowiązania.
- Do dyspozycji masz tylko 1 000zł miesięcznie, a to dzięki nowym stałym zobowiązaniom jakie w przypływie wirtualnej gotówki mogłeś zaciągnąć.
Co się stanie jeśli tak nie zrobisz? Nie dotrzymasz warunków umowy, i
- zabiorą Ci dom, lub
- musisz pracować ciężej.
- Odłożone pieniądze zabrali.
- Zabezpieczenie w postaci zysków z prywatyzacji jakie miało uzupełnić kapitał przejedli.
- Zaciągnęli wiele zobowiązań stałych (nowe regulacje, to nowi urzędnicy), nowe przywileje
- Zainwestowali część tych pieniędzy w przedsięwzięcia, których ze względów technologicznych nie da się zrealizować (np. autostrady przez brak czasu) lub o niskiej stopie zwrotu.
A teraz kombinują jak tu położyć łapę na tym co mam w OFE. Już dochodzą do wniosku, że to ZUS będzie rozdzielać dla mnie moje pieniądze!
Pewno zaraz się dowiem, że pieniądze w ZUS są nieoprocentowane no i należy się opłata manipulacyjna za tą wątpliwej przyjemności usługę.
Doskonały komentarz.
OdpowiedzUsuńJak zwykle więc powtarzam: poczekajmy jeszcze trochę, niech się społeczeństwo wkur**** na poważnie, a potem zrobimy sobie lekcję historii i na Krakowskim Przedmieściu ustawimy gilotynkę i po kolei ... ciach ... ciach ... ciach ... głęboko wierzę w to, że po takiej akcji na "tronie" zasiadłby jedynie mądry, odpowiedzialny i poważny "Król Jaśnie Oświecony".